FORUM SEROPOZYTYWNYCH GEJÓW
teraz już nikt nie będzie samotny! (chyba, że tego właśnie chce)
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum FORUM SEROPOZYTYWNYCH GEJÓW Strona Główna
->
Towarzyskie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Ogólne
----------------
Życie
Wirus
Muzyka
Kino i TV
Towarzyskie
Internet
Sport
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 10:34, 16 Sty 2018
Temat postu:
Zwalisty obrocil sie i wykrzyknal do tylu:
-To Kinau! Chodzcie!
Kolo stolika natychmiast zaroilo sie od marynarzy w czapkach z najrozniejszymi otokami. Trafili sie tez dwaj tacy, co widac urwali sie ze sluzby, bo nadal mieli na sobie powalane mialem odzienie robocze. Na wyscigi witali sie z Georgiem, a czesc ich entuzjazmu splynela i na Johanna. Gdy juz sie przekonal, ze to nie bedzie powtorka z poprzednich zatargow Kinaua, zrobilo mu sie zdecydowanie razniej. Wcale mu nie przeszkadzalo, gdy nowo przybyli szczelnie obsiedli blat, poniekad odpychajac go na bok. Przy stoliku zapanowala taka sama kakofonia, jak w calej sali. Wszyscy mowili jednoczesnie, przerywali sobie wzajemnie i przekrzykiwali sie, wyrzekajac na sluzbe, dowodcow i paskudny los. Johann nawet niezle sie czul w tej swojskiej atmosferze, przypominala mu spokojne chwile na froncie, gdy dalo sie szczerze i serdecznie pogadac. Byla jedna mala roznica - marynarze kleli znacznie mniej niz piechociarze.
Li Arndt nagle przestala sie im przysluchiwac i spojrzala na tarcze wielkiego zegara wiszacego nad blatem baru. Duszkiem dopila wino, szepnela cos Kinauowi na ucho i oddalila sie. Johann skorzystal z okazji i przesiadl sie, akurat w sam czas, aby wziac nowy kufel od niezmordowanej kelnerki.
-Masz tylu wygadanych znajomych - zagadnal rumianego i zadowolonego Kinaua, ktory zaciagal sie wlasnie koslawo skreconym papierosem. - Czemu wlasciwie wszedles w konszachty z kims takim jak ja?
Georg oderwal sie na chwile od toczacych sie wokol dyskusji.
-Nie mowilem? Jestem ciekawski. Licze, ze opowiesz mi cos ze swoich dziejow. Jakas historie, zlozona z wiecej niz pieciu slow.
Johann czul juz ten mily szum w glowie. Zanim zdazyl sie zastanowic, wyrwalo mu sie:
-Gdy poprzednim razem tak zrobilem, trafilem na dziewiec miesiecy do azylu w Rohrzorbach.
Kinau musial byc niezle podchmielony, bo po jego minie widac bylo, jak powoli trawi te informacje.
-Ale za to miales order.
-Gdybys byl mna, marzylbys, zeby go nie miec. Wtedy rozlegl sie spiew.
-Ich weisz nicht, was soll es bedeuten,
Dasz ich so traurig bin,
Ein Marchen aus uralten Zeiten,
Das kommt mir nicht aus dem Sinn.
Die Luft ist kuhl und es dunkelt,
Und ruhigflieszt der Rhein;
Der Gipfel des Berges funkelt,
Im Abendsonnenschein.
Zaledwie pierwsze tony ballady zawibrowaly pod sklepieniem i przebily sie przez zgielk, Johann poderwal sie gwaltownie, odskoczyl w tyl, kopnieciem odrzucajac krzeslo, ze az uderzylo kogos mocno. Skulil sie na moment i walczyl z przemoznym pragnieniem, zeby calym cialem przypasc do bezpiecznej podlogi. Wygral w koncu i wyprostowal sie, ale rece trzesly mu sie jak galareta. Wiekszosc obecnych nie zwrocila na jego zachowanie uwagi, ale Kinau wpatrzyl sie w Sangera ze zdziwieniem.
Z tylu Li Arndt, spiewajac bez akompaniamentu, powoli wzmacniala glos. Johann kurczowo zlapal sie za rece, zeby opanowac jakos ich drzenie, ale strach, ktory gwaltownie sie w nim obudzil, trudniej bylo zdusic. Mimo ze tlumaczyl sobie, jak bardzo ten spiew jest w gruncie rzeczy zwyczajny, napiecie go nie opuszczalo. Nie mogl tu zostac.
-Georg - powtorzyl do zbaranialego Kinaua - marzylbys...
Odwrocil sie na piecie i wyszedl wprost na swieza bryze wiejaca wsrod ciemnosci.
glory84
Wysłany: Pią 19:35, 03 Paź 2008
Temat postu: trojmiasto
Witam wszystkich. No forum jestem nowy i chętnie poznam chłopaków z trójmiasta. Cel- to się okaże
nr.gg:8203642
pozdrawiam Wszystkich
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin